Od producenta: Odżywcza formuła balsamu wzbogacona masłem
Shea i masłem malinowym dostarcza cenne dermolipidy, które wzmacniają naturalną
barierę ochronną skóry i sprawiają, że jest ona bardziej elastyczna. Witaminy A i E opóźniają procesy starzenia się skóry i nadają jej miękkość. Gliceryna zapobiega nadmiernemu wysuszeniu naskórka. Alantoina łagodzi podrażnienia.
Skład:
Moja opinia: Balsam przeznaczony jest do skóry suchej,
wrażliwej i skłonnej do alergii. Moja skóra taka nie jest, ale nie mogłam
oprzeć się tej malinie. Ten zapach jest śliczny, taki sam jak malinowa mamba.
Jakiś czas utrzymuje się on na skórze.
Jeśli chodzi o działanie to spodziewałam się lepszego nawilżenia. Nie jest tak
źle, ale mogłoby być lepiej. Balsam jest dość gęsty przez co trudno się go
wydobywa z butelki. Za 250 ml płacimy 12 zł.
Mimo tego cudownego zapachu na pewno nie kupię go ponownie.
Sprawdził się jako lekki balsam na lato, ale wolę większe nawilżenie. ;)
Używaliście tego balsamu? Jakie są Wasze ulubione
balsamy/masła do ciała?
"Malinowa mamba"
Zeszłej zimy kupiłam któryś z tych balsamów (chyba anty-aging :D) na CND w Rossmnie i był bardzo przyjemnym tłuściochem :-)
OdpowiedzUsuńJa lubie kosmetyki AA, natomiast tego balsamu nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
mnie znowu ten zapach mdli
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tego zapachu
OdpowiedzUsuńKiedyś miała moja mama, podkradałam jej :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kawałek :D a z aa miałam żel na trądzik , ale jeszcze bloga nie miałam :p w sumie dobry był :)
OdpowiedzUsuńNie mialam ani tego balsamu ani nic marki AA: )
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale zapach mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńrównież lubię malinowe zapachy ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę te masełko w takiej butelce :) mmmy malina :)
OdpowiedzUsuńCzyli raczej słaby, ale pewnie zapach by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńSkoro nawilżenie jest przeciętne to podziękuję ! Moja skóra zawsze woła o mocne nawilżenie ! ;))
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie skuszę, ale zapach musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie zapach, ale nie jestem fanką balsamów, wolę olejki pod prysznic.
OdpowiedzUsuńBuziaki, Michalina.
www.soinspiring.pl
Miałam kiedyś jeden balsam z tej serii od AA, ale dla mnie był zdecydowanie za słaby :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten balsam i chyba jeszcze cytrynowy, opakowania mają strasznie twarde, że aż ciężko z nich cokolwiek wycisnąć:/
OdpowiedzUsuńchętnie bym go przetestowała ;)
OdpowiedzUsuńChetnie bym wyprobowala ze wzgledu na zapach :) Szkoda, ze nawilzenie srednie.
OdpowiedzUsuńJa do ciała najbardziej lubię oliwki :)
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam, taki średniaczek ;)
OdpowiedzUsuńTeż się lubię dobrze nawilżyć :D
OdpowiedzUsuńNie będę próbować, potrzebuję mocnego nawilżenia
OdpowiedzUsuńMiałam balsam z tej serii ale o innym zapachu, nie pamiętam już co to było ale był mocno nawilżający :)
OdpowiedzUsuńparafinowe nie :D pewnie kiedyś dla zapachu bym go kupiła, ale teraz jestem bardziej rozważna :D
OdpowiedzUsuńta malina brzmi kuszaco ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach maliny.
OdpowiedzUsuńmiałam go jakiś czas temu i sprawdził się u mnie, tym bardziej, że jestem posiadaczem wrażliwej cery.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i do wzajemnej obserwacji :) www.aneczka84.blogspot.com