Trudno mi pozostawić, pogodzić się z niektórymi sprawami.
Czasem sama sobie sprawiam ból niepotrzebnie rozpamiętując je i zadając te
przeklęte pytania, co byłoby gdybym się o czymś nie dowiedziała, gdybym
zareagowała inaczej, gdybym się poddała? Najgorsze jest, że nie da się znaleźć
jednoznacznej odpowiedzi. Z jednej strony mogłabym się nie zadręczać, ale z
drugiej byłoby zupełnie inaczej. Niesamowite jest to, jak wszystko jest ze sobą
powiązane. Wystarczyłoby zmienić jedną, drobną rzecz w przeszłości, a nasze
życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej. Od każdej decyzji zależy to jacy
możemy się stać. Na co dzień nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę.
Wyobraźcie sobie taką sytuację: Wracacie do domu i wybieracie inną drogę niż zawsze. Jest
ona krótsza, ale prowadzi przez „gorsze” osiedle, co sprawia że teoretycznie
jest mniej bezpieczna. Oczywiście nie zwracacie na to uwagi, bo najważniejsze
jest to, aby szybko dotrzeć do domu. Niestety na tym osiedlu ktoś was napada, a
to może skończyć się tragicznie. To wszystko jest skutkiem tej jednej, błahej
decyzji. To może jest dość brutalny przykład, ale idealnie obrazuje co mam na
myśli. Oczywiście ma to też drugą, bardziej pozytywną stronę. Gdybym nie
założyła bloga to jego prowadzenie nie stałoby się moją pasją. Gdybym w 6
klasie nie przeczytała „Zmierzchu” to może do dzisiaj nie czytałabym książek.
Gdybym po raz pierwszy nie usłyszała piosenki „Radioactive” to może wciąż
słuchałabym rapu (tak, miałam taki epizod w gimnazjum). ;)
"I won't give up"
Takie gdybanie bardzo szybko może doprowadzić nas do tzw doła. Bo najpierw rozmyślasz, później zaczynasz gdybać i żałujesz, użalasz się nad sobą. Fajnie by było gdybyśmy ze wszystkiego co złe, i dobre też, wyciągali wnioski. Podziwiam ludzi, którzy wieloma rzeczami/sytuacjami się nie przejmują. Stało się, trudno trzeba żyć dalej. Chyba takim jest łatwiej w życiu, o ile nie duszą w sobie emocji. Jedno wiem, życie jest przewrotne, bo czasem z jakiejś beznadziejnej sytuacji może wyjść coś dobrego i na odwrót. :)
OdpowiedzUsuńZnam to, jestem z tych co nie raz za dużo myślą niestety, ale najlepszych lekarstwem na to jest dobrze zorganizowany czas i czasem możliwość oderwania się od codzienności i po prostu miłe spędzenie czasu z bliską osobą :)
OdpowiedzUsuńNie można niestety gdybać, bo czasu i tak nie cofniemy, a później w naszej psychice źle się dzieje ;)
OdpowiedzUsuńKiedys gdybałem i to mi przysparzało wiele nerwów nie potrzebnych :)
OdpowiedzUsuńWolę nie gdybać, nie cofniemy tego co się stało a trzeba cieszyć się tym co mamy aby czerpać z tego jak najwięcej radości. :)
OdpowiedzUsuńJa gdybałam w gimnazjum, liceum a teraz nie mam już na to czasu :D
OdpowiedzUsuńNie ma sensu rozpamiętywać przeszłości i zastanawiać się, co by było gdyby, bo czasu nie cofniemy. Ważne jest to, co dzieje się teraz i jakie decyzje podejmiemy w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zastanawiałam się nad wszystkim :) Teraz będąc osobą 20+ po prostu nie mam na to ani chęci ani czasu :) :)
OdpowiedzUsuńPodobno nasz los i tak jest zapisany w gwiazdach i każde wydarzenie ma czemuś służyć... więc takie gdybanie i tak niczego nie zmieni :)
OdpowiedzUsuńNie lubię gdybania, bo do niczego nie prowadzi.
OdpowiedzUsuńwiem o co Ci chozi, ale nie ma co rozmyślać o tym wsyztskim :) Ważne, że jest jak jest i trzeba robić wsyztsko żeby tu i teraz być szczęśliwym bo niestety ale przeszlości nie zmienisz ;)
OdpowiedzUsuńco by było gdyby ... nie ma co rozmyślać, teraz i tylko teraz należy do ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałego weekendu :)
Anru
wydaje mi się, że każdy "gdyba" chociaż doskonale wie, że nie ma to sensu; trzeba się od tego uwolnić dla swojego psychicznego zdrowia :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Kiedyś bardzo często zdarzało mi się gdybać, teraz mam tyle na głowie, że jestem bardzo osadzona w teraźniejszości ;)
OdpowiedzUsuńlos ma już tak poukładane nasze życie w szufladkach że nie ma sensu gdybanie o tym, co by być mogło:)
OdpowiedzUsuńTeż czasami dopadają mnie myśli co by było gdyby, ale jak najszybciej staram się myślę o czym innym, bo stwierdzam, że to i tak nie ma sensu, a co ma być to i tak będzie :)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy sama nad tym myślałam ale doszłam do wniosku, że takie myślenie nie ma żadnej przyszłości. Co się stało to się nie odstanie i z pewnością tego nie zmienimy. Ostatnio uczę się żyć chwilą :)
OdpowiedzUsuńKiedyś dużo gdybyałam i zauważyłam, że działa to na mnie lekko destrukcyjnie :) jestem o wiele szczęśliwsza kiedy nie myślę co by było gdyby :)
OdpowiedzUsuńStaram się nie myśleć o tym, co by było gdyby... Oczywiście nie zawsze wychodzi, ale próbuję. Takie gdybanie raczej niczego dobrego nie przynosi. Przynajmniej nie mnie.
OdpowiedzUsuńA może bardziej optymistycznie ? :D
OdpowiedzUsuńGdy nie zrobimy pierwszego kroku może ominąc nas wiele wspaniałych rzeczy :)
Często gdybam, chociaż wiem, ze to i tak niczego nie zmieni.
OdpowiedzUsuń"Trudno mi pozostawić, pogodzić się z niektórymi sprawami. Czasem sama sobie sprawiam ból niepotrzebnie rozpamiętując je i zadając te przeklęte pytania, co byłoby gdybym się o czymś nie dowiedziała, gdybym zareagowała inaczej, gdybym się poddała?" - o zgrozo do niedawna miałam tak samo! Jednak zdałam sobie sprawę, że przez takie rozpamiętywanie tracę to co dzieje się w tym momencie. Staram się już nie gdybac, ani o przeszłości, aani o przyszłości. Po prostu żyję chwilą :) Biorę co daje los i staram się nie planowac :) To daje mi szczęście i poczucie dobrze wykorzystanego czasu :)
OdpowiedzUsuńTakie gdybanie na dłuższą metę może być bardzo złe. Trzeba pamiętać, że ,,gdyby" nie złe rzeczy i nietrafne decyzje nie bylibyśmy tymi, kim jesteśmy teraz. A chyba aż tak źle nie jest, nie;P?
OdpowiedzUsuńNie tylko Ty dużo myślisz - ja również tak mam...
OdpowiedzUsuńZa bardzo Kocham...
Za dużo chcę...
Za często myślę...
Za gęsto śnię....
Gdybanie jest chyba nieodzownym elementem ludzkiego życia ;)
OdpowiedzUsuńTu sie chyba zgodze! :)
UsuńJak byłam nastolatką często się też nad takimi rzeczami zastanawiałam, a teraz już się na tym nie łapię :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post, daje dużo do myślenia :)
OdpowiedzUsuńja też często myśle nad wieloma rzeczami ;)
nie ma się co zastanawiać :)
OdpowiedzUsuńA ja staram się tak nie gdybać ;) Czasu się nie cofnie, raz podjętych decyzji nie zmieni ;) Nie ma sensu na dłuższą metę się nad tym wszystkim zastanawiać.
OdpowiedzUsuńبا تشکر برای اطلاعات در مورد سالم همیشه، فروشگاه زهرا گیاهی
OdpowiedzUsuń
Obat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan
شركة كشف تسربات المياه بالجبيل
OdpowiedzUsuńشركة المثالية للتنظيف بسيهات
chyba każdy z nas ma czasem takie przemyślenia..
OdpowiedzUsuń