Projekt książkowo filmowy ;)

Co kojarzy się z nowym rokiem (no oprócz sylwestra)? Mi od razu przychodzą na myśl postanowienia noworoczne. U wielu z Was czytałam posty z takimi właśnie planami, które bardzo mi się podobały. Podziwiam za taką skrupulatność. ;) Ja nie robię niczego takiego, tzn. myślę co chcę zmienić itd., ale nie zapisuję tego nigdzie. Wiem, że i tak większości nie wypełnię, więc nie chcę się tym później dołować. Wpadłam ostatnio na pewien obrazek:

Tak bardzo spodobał mi się ten pomysł, że postanowiłam wykonać coś takiego. Jednak trochę go zmodyfikowałam. Na czym to dokładnie będzie polegać? To bardzo proste: na białych karteczkach będę zapisywać tytuły filmów wraz z miesiącem, w którym je obejrzała, a na niebieskich nazwy książek i ich autorów. 

 

 To wszystko będę wrzucać do świecznika. :p Na początku pomyślałam, dobra ozdobię sobie jakoś fajnie słoik i będzie spoko. Jednak biorąc pod uwagę moje zdolności plastyczne, nadaje się on jedynie do szuflady jako pojemnik na pinezki do tablicy i na pewno go tutaj nie pokażę, nie będę się tak kompromitować. Postanowiłam więc kupić jakieś nie duże pudełko, które by się nadawało, ale nigdzie takiego nie znalazłam. Aż w końcu kupiłam świecznik, który jest śliczny i pasuje, a jestem pewna, że później będę z niego korzystać. Kosztował 10 zł i znalazłam go w Pepco.

I tak przez kolejny rok, a 31.12 dodam Wam listę książek i filmów. Może rozdzielę to na dwa posty jeszcze zobaczę. Bardzo mi się ten pomysł podoba i mam nadzieję, że będę wytrwała. Dzięki niemu można dowiedzieć się wielu rzeczy i nie chodzi jedynie o ilość obejrzanych filmów czy przeczytanych książek. Mam na myśli ilość czasu na to przeznaczoną, w jakim miesiącu było go najwięcej lub ile razy obejrzeliśmy ulubiony film czy przeczytaliśmy po raz któryś tę samą książkę. 

 Pierwszy film już jest. ;)

Podoba Wam się ten pomysł?

Zachęcam wszystkich do czegoś takiego, bo to świetna sprawa.

"Monster"- słuchałam tej piosenki cały wczorajszy dzień, pewnie z 20 razy było, jak nie więcej. :)