Wiem, że od ostatniego posta minęło sporo czasu. Ostatnio wszystko szło nie do końca po mojej myśli. Na początek wystawianie proponowanych ocen. Nauczycielom nagle przypomniało się, że trzeba napisać test czy jakąś kartkówkę. W ten sposób codziennie uczyłam się do czegoś innego. Jak już się to powoli kończyło laptop odmówił posłuszeństwa, wyłączył się i koniec. Na szczęście to był jedynie wirus, a następnego dnia było wszystko dobrze. Niestety wszystko co było na dysku C zniknęło. W sumie to większość rzeczy miałam na dysku D i one się zachowały, ale te "najnowsze" były po prostu na pulpicie, bo nie miałam kiedy ich przenieść. Tam właśnie były przygotowane posty... :( Jakby tego było mało w niedzielę zaatakowała mnie choroba. W poniedziałek wyszłam do szkoły, ale właściwie zaraz wróciłam do domu, bo się źle czułam. Właśnie tak do wczoraj cały czas leżałam w łóżku, bo nie miałam siły nic robić. W sumie to dalej nie do końca ją mam, ale musiałam się zebrać i pojechać z tatą po prezent dla mamy, ubrać choinkę, a dzisiaj zapakować prezent dla przyjaciółki i pomalować paznokcie. W dodatku jutro jest pierwsza wigilia klasowa. Z jednej strony taka wigilia to świetna sprawa, wiecie nie ma lekcji (przynajmniej u mnie w szkole), można świetnie spędzić czas z ludźmi z klasy, ale jak popatrzymy na to z innej strony to będzie porażka. To całe sztuczne składanie życzeń i udawanie, że jesteśmy nie wiadomo jak zgraną klasą, a tak nie jest. Ja na przykład nie mam ochoty składać życzeń i być super miła dla osób, których nie lubię. Jednak pocieszam się tym, że będą tam osoby, z którymi naprawdę chcę spędzić ten czas.
Jestem ciekawa co Wy sądzicie na temat takich wigiliach klasowych/ pracowniczych?
Jak zwykle fenomenalny post! Jesteś mistrzynią! :* Widać, że kochasz to co robisz! Dzięki za podzielenie się tym ze mną :-* Niczym się nie martw, a z wigiliami tak już jest...
hahaha :)) fajny wpis !
OdpowiedzUsuńzapraszam http://nikoladrozdzi.blogspot.co.uk/
My nie robimy Wigilii w szkole bo nie wszyscy ją lubią . Właśnie ze względu na życzenia i sztuczną atmosferę xD
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest: nie wszystkich się lubi, ale wypada złożyć życzenia...
OdpowiedzUsuńhttp://fallenna.blogspot.com/
Bardzo fajny post:) My robiliśmy wigielię klasową:(
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/12/inspirations.html
U nas Wigilijka klasowa była okey , może dlatego , że jesteśmy zgraną klasą.Fajny wpis ;).
OdpowiedzUsuńJak zwykle fenomenalny post! Jesteś mistrzynią! :*
OdpowiedzUsuńWidać, że kochasz to co robisz! Dzięki za podzielenie się tym ze mną :-*
Niczym się nie martw, a z wigiliami tak już jest...
Wesołych i spokojnych świąt pełnych magii :-*
Pozdrawiam,
Katherine Unique