Jakiś czas temu byłam w bibliotece i moją uwagę przyciągnęła
książka „Ostatni dobry człowiek” -A. J. Kazinski. Pod tą nazwą kryje się duński
duet Jacob Weinreich i Anders Rønnow
Klarlund. Jest to thriller
filozoficzny, który kusi zarówno tytułem jak i okładką. Mimo obaw, że nie uda
mi się, postanowiłam ją wypożyczyć.
„W różnych częściach świata śmiercią nagłą i
niewytłumaczalną giną mężczyźni i kobiety. Na ich ciałach widnieje tajemniczy
znak. Duński negocjator policyjny Niels Bentzon, wrażliwy humanista załamujący
się po każdym niepowodzeniu, i Hannah Lund, wybitna astrofizyczka zmagająca się
z depresją, rozpoczynają szaleńczy wyścig z czasem, by ocalić ostatnich
sprawiedliwych. Ale wcześniej muszą ich znaleźć.” lubimyczytać.pl
Na początku nie mogłam się „wgryźć” w tą książkę, ale z
czasem się to zmieniło. Skończyło się, że przeczytałam ją w jakieś 2 dni. Z każdą
kartką próbowałam rozszyfrować zagadkę z jaką zmaga się Niels, ale niestety nie
udało mi się. Do samego końca utrzymane jest napięcie i tajemnica. Zakończenia nie da się przewidzieć, a przynajmniej ja nie potrafiłam.
W czym kryje się fenomen tej książki? Myślę, że jest to
oryginalna i nietuzinkowa historia, która skłania nas do refleksji. Kim tak
naprawdę jest dobry człowiek? Jak go znaleźć? Bardzo podoba mi się styl, w którym została
napisana książka. Jest on lekki i ułatwia czytanie. Wczoraj skończyłam czytać
drugą część „Sen i śmierć”. Mówi to samo za siebie. Książka, a właściwie obie
części naprawdę mi się spodobały. ;)
„Nasze rozumienie ‘dobroci’ i ‘dobrego uczynku’ ma charakter
egzystencjalny. Zakłada, że człowiek ma wybór. Ale ty nie masz wyboru. Jesteś
pionkiem w grze, której reguły ustalili inni, czy raczej inna siła”
Jeśli poszukujecie jakiejś dobrej i pełnej napięcia książki
to mogę Wam ją polecić. Nadaję się nawet dla tych, którzy „nie mają głowy” do
thrillerów czy horrorów (cała ja!).
Jaką książkę ostatnio przeczytaliście?
"Honest"
Bardzo mnie zainteresowałaś tą recenzją. Zapisuję sobie tytuł na moja listę książek do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńI ja sobie zapisuję :) Niedługo urlop, więc z chęcią przeczytam :)
UsuńCiekawa i zachęcająca recenzja ;)
OdpowiedzUsuńnie czytalam, teraz czytam doktor sen ;-)
OdpowiedzUsuńja jestem wzrokowcem, dlatego wolę oglądać filmy. Wiem, że to nie za dobrze, ale czytanie jakos męczy moje oczy, i po kilku stronach nie wiem co czytam :P
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, rzadko czytam książki, ale ta wydaje się interesująca ;) Ciekawa jestem, czy by mnie wciągnęła ;)
OdpowiedzUsuńseems so nice! Have an amazing day. :)
OdpowiedzUsuńI AM ALSO ON: Instagram @kennydaily, Bloglovin and Facebook
xoxo;
What Kenny Hearts a Fashion and Home Design Blog
Ooo :) Lubię takie ;>
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam książek... Natchnęłaś mnie! ;)
OdpowiedzUsuńmiałam dokładnie ten sam problem w czasie roku akademickiego, taki nawał pracy, że nie mas szans na dodatkową lekturę, niestety :(
OdpowiedzUsuńale teraz WAKACJE :D a ta książka zdecydowanie zachęca :D
zapraszam do nas:
http://aandafactory.blogspot.com
mi też wydaje się zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki ale myślę, że by mi się spodobała. Ja czytam ostatni tom Wiedźmina :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńa ja nei ide na studia o :P
OdpowiedzUsuńzapowiada sie ciekawie :D
OdpowiedzUsuńJa ostatnio się zaczytuję w kryminałach Joanny Chmielewskiej.
OdpowiedzUsuńJa bardzo dawno nie czytałam żadnej książki. Wciąż brak mi czasu...
OdpowiedzUsuńja pochłaniam niezliczone ilości książek! :) a dzięki tej recenzji dopisuję jeszcze jedną do moich must have :)
OdpowiedzUsuńso nice!
OdpowiedzUsuń** Like Beauty Editer on Facebook **
xoxo;
Beauty Editer — Beauty Blog
opis bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńja się nie mogę uwolnić od Harlana Cobena :P całą serie z Bolitarem przeczytałam , myślę zrobię sobie przerwę i poczytam Grocholę, ale nie bo w bibliotece 2 książki takie luźnie Cobena no nie mogłam się powstrzymać :p Ale zaciekawiłaś mnie więc chętnie spróbuję przeczytać i myślę że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJak oddam mój zapas, to może i za tą książką się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuń