Dzisiaj będzie o produkcie, który wzbudza we mnie skrajne emocje, a mowa tu o Essence Effect Nails-05 miss champagne. Kupiłam go w Douglasie za 9 zł. Zamknięty jest w solidnym plastikowym słoiczku, który jest w kartoniku z instrukcją (zapomniałam się i wyrzuciłam go).
Użycie go jest banalnie proste, bo wystarczy pomalować
paznokcie i na mokry lakier nasypać produkt, a resztę usunąć za pomocą pędzelka.
Niestety podczas tego te płatki (nie wiem jak to inaczej nazwać) były wszędzie! No może trochę przesadziłam,
ale biurko, podłoga, a nawet ja byłam w pojedynczych płatkach.
Trwałość bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo spodziewałam
się, że będzie tak jak w przypadku kawioru. Zmyłam paznokcie po dwóch dniach,
ale były jeszcze w dobrym stanie. Jeśli
chodzi o zmywanie to do najprzyjemniejszych nie należało. Folia aluminiowa
poszła w ruch, więc nie było źle. ;)
Mimo top coatu płatki odstawały. Było to tak denerwujące, że
odrywałam je. Na szczęście nie widać było, że kilka ich ubyło.
Jeśli chodzi o efekt to na początku nie byłam przekonana,
ale z czasem zaczął mi się naprawdę podobać. Jako bazę użyłam czarnego lakieru z Essence. Na paznokciach mam lakier Ladycode by Bell, ale niestety
nie znam numerka. Tak wiem, trochę starł przy końcówkach.
Nie mogę stwierdzić, że kocham ten produkt, ale też nie jest
tak, że go nie lubię. Jest całkiem okej, fajna alternatywa dla zwykłego
lakieru. ;)
Co o nim myślicie? Lubicie takie urozmaicenia na
paznokciach?
"Na cześć wariata"
Podoba mi się jak wygląda na paznokciach :).
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda w połączeniu z tym fioletem ;)
OdpowiedzUsuńFajny efekt,dawno nie nosiłam takich ozdób na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńHm, ciekawy produkt, z pewnością warty uwagi, aczkolwiek osobiście preferuję klasyczną czerń lub czerwień :))
OdpowiedzUsuńTymczasem życzę Tobie oraz wszystkim Twoim Czytelnikom udanych, słonecznych i niezapomnianych wakacji pełnych pozytywnych przygód! :)
Zapraszam do mnie na całkiem nowy post. Co powiesz na wzajemną obserwację?
PS. czy mogłabym liczyć na like? będę niezmiernie wdzięczna!!!
https://www.facebook.com/pages/ANNFFASHION/1397734147115883
Z bliska, na drugim zdjęciu jest bardzo fajny, jednak z daleka mnie nie zachwyca :(
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie to wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że lubię takie pierdółki/bzdetki :D Chyba jak każda kobitka :D
OdpowiedzUsuńDziwadełko :) Całkiem nieźle się prezentuje ale nie chciałoby mi się tym bawić :D
OdpowiedzUsuńSą piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się tego typu dodatki do paznokci. Będę musiała zaopatrzyć się w coś podobnego. Na razie jednak skupiam się na zapuszczeniu paznokci, które zawsze miałam krótkie. Muszę używać masy odrzywek, gdyż mam je dość łamliwe.
OdpowiedzUsuńHm... a może zrobilabyś jakiś post o pielęgnacji paznokci? Powiem szczerze, że mi by się coś takiego przydało :)
Jasne, że zrobię. Za jakiś czas taki się pojawi ;)
UsuńŚwietnie wygląda na paznokciach :) Nie miałam nigdy takiego gadżetu ;)
OdpowiedzUsuńefekt super :)
OdpowiedzUsuńefekt mi się podoba, ale fakt trochę się trzeba napracować i potem jeszcze sprzątać:)
OdpowiedzUsuńz tym fioletem bardzo ładnie wyglądają te paseczki:)
OdpowiedzUsuńKurcze efekt świetny, ale mnie odstrasza to zmywanie.l
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko efekt jest super :)
OdpowiedzUsuńefekt wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt na paznokciach, ale nie wiem, czy skoro tak się rozsypuje chciałoby mi się bawić w nakładanie.
OdpowiedzUsuńEfekt można osiągnąć ciekawy, ale nie mam do tego cierpliwości ;p
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów i zapraszam do siebie! :)
fajny efekt, a może jakby nasypać tego na paznokieć mniej to np by nie odstawały...
OdpowiedzUsuńThis is amazing! Have an amazing week! :)
OdpowiedzUsuńI AM ALSO ON: Instagram @kennydaily, Bloglovin and Facebook
xoxo;
What Kenny Hearts a Fashion and Home Decor Blog
Efekt jest bardzo ładny ;) Choć nie wiem czy chciałoby mi się tak 'bawić' ;D
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny, ale nie wiem czy mi by się chciało z tym ,,bawić" :)
OdpowiedzUsuńMam mnóstwo takich ozdób, ale jakoś rzadko ich używam :)
OdpowiedzUsuńW połączeniu z fioletem super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://pszczolka-blog.blogspot.com/
Mi się ten efekt nie podoba. ;)
OdpowiedzUsuńU kogoś mi się podobają, sama jednak preferuję 'zwykły' lakier :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, ale ja raczej bym tego nie zrobiła :)
OdpowiedzUsuńonlygrape.blogspot.com
ciekawy efekt, ale to chyba nie jest praktyczne
OdpowiedzUsuńwygląda całkiem ciekawie, ale nie na co dzień :)
OdpowiedzUsuń