Lakierowe podsumowanie wakacji. :D

Nie będę się tu narzekać, że już koniec tych wakacji, bo każdy o tym wie. Trzeba się z tym pogodzić. Przecież niedługo kolejne. :) Dzisiaj lakierowe podsumowanie tegorocznych wakacji. Do mojej kolekcji dołączyło 11 lakierów.  Z góry przepraszam Was za jakość zdjęć, ale chciałam idealnie uchwycić kolor lakierów. Niestety oświetlenie ze mną nie współpracowało :)

1. Essence nr 146 „that’s what i mint!”- Bardzo spodobał mi się ten lakier. Ma cudowny kolor i świetnie wydłuża paznokcie.

 

2. Essence nr 128 „let’s get lost”- Miałam kiedyś podobny lakier, ale się skończył. Kiedy zobaczyłam lakier z Essence to po prostu nie mogłam go nie kupić. Niestety strasznie ciężko się zmywa i przebarwia paznokcie, ale jak się nałoży bazę to nie jest tak źle. 

 

3. My secret nr 167 „Kiwi”- Czytałam sporo recenzji tego lakieru i bardzo chciałam go mieć. No i się udało. Daje cudowny efekt na paznokciach i pięknie pachnie. Zapach czuć jeszcze długo po wyschnięciu. Myślałam, że przez te czarne drobinki będzie się ciężko zmywać, ale nic bardziej mylnego. Ze zmyciem tego lakieru nie ma najmniejszego problemu. Uwielbiam go.

4.Delia nr 109- Niby zwykły, jasny lakier, ale jednak ma coś w sobie.

 

5.Delia nr 101- Ten lakier ślicznie wygląda na paznokciach u nóg.

6.Maybelline Colorama nr 77- Szukałam takiego pudrowego różu dosyć długo. I znalazłam go na w Rossmanie na dworcu w Warszawie.  Bardzo go lubię.

 7. Maybelline Colorama nr 120- W Rossmanie była znana już promocja na te lakiery, czyli dwa w cenie jednego. Ogólnie fajny lakier, ale odbarwia paznokcie.

 8.Flomar nr N007- Dostałam go od Agaty, która kupiła go w Chorwacji. Śliczny kolor. Cudownie wygląda na paznokciach.

 9. Pierre Rene nr 03- Ten lakier już pokazywałam TUTAJ.

10. Pierre Rene nr 09- O tym lakierze pisałam  TUTAJ.

 

11. Allepaznokcie nr 10- Wreszcie znalazłam idealny biały lakier. Ślicznie kryje, ma cudowny kolor. Po prostu idealny.

 

Na dzisiaj to tyle. :) 

"A miało być tak pięknie"