niedziela, 14 kwietnia 2013

Spring Breakers



Wczoraj byłam w kinie na "Spring Breakers". Zaciekawił mnie opis i zwiastun. Niestety to chyba najgorszy film na jakim byłam. Masakra.. W ogóle nie ogarnęłam tego filmu, a szczególnie końcówki. Nie widzę w nim żadnego sensu. Generalnie opiera się na gołych cyckach, tyłkach, alkoholu, narkotykach i jednej wielkiej imprezie. 



Opis z fimlmweb:
 Wyobraź sobie tydzień, w którym nie obowiązują żadne zasady. Gdy bez hamulców możesz w końcu robić wszystko, co pragniesz. Tydzień, podczas którego złamiesz istniejące reguły nie przejmując się zupełnie konsekwencjami. "Spring Breakers" to opowieść o wyzwolonych i szalonych dziewczynach, dla których głównym mottem życiowym jest dobra zabawa. Ciąg imprez, niewiarygodnych pomysłów i nieposkromionej fantazji sprowadzi cztery ślicznotki w bikini i w kominiarkach, na drogę bezprawia i totalnej rozpusty. Wraz z Jamesem Franco, który gra tu życiową rolę, Seleną Gomez i Vanessą Hudgens przeżyjesz najlepszy melanż w życiu! 

 
Może ja nie zrozumiałam tego filmu… Nie wiem. Gdybym oglądała go w domu to wyłączyłabym po 10 minutach. Nie podobał mi się i żałuję, że na nim byłam. 

Może ktoś z was oglądał ten film? Co o nim sądzicie. Zapraszam do komentowania. :)

Wreszcie wiosna! :D

 

4 komentarze:

  1. Bo to chyba film z cyklu cycki, używki i zabawa? Takie zwykłe odmóżdżanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. ...film, totalnie nie w moim stylu.
    Piosenka Pink -fenomenalna:)

    OdpowiedzUsuń